Za Odrą pojawiają się kolejne rozwiązania mające stanowić panaceum na braki fachowców w wielu obszarach gospodarki. Niektóre z pomysłów koncentrują się wokół możliwości zatrudniania pracowników spoza Unii Europejskiej. Olga Doleśniak-Harczuk, ekspert Instytutu Staszica przybliża problemy niemieckiego rynku pracy w rozmowie z portalem niezalezna.pl.
Trzeba bowiem pamiętać, że Niemcy cierpią na permanentny niedobór pracowników, zwłaszcza tych wysoko wykwalifikowanych, zarówno posiadających dyplomy wyższych uczelni jak i dyplomów ukończenia szkół zawodowych. Niekorzystne trendy demograficzne, odchodzenie na emeryturę kolejnych roczników wysoko wykwalifikowanych pracowników, których nie ma komu zastąpić powoduje luki na rynku pracy a te, wg. prognoz ekonomistów, przełożą się na wydolność niemieckiej gospodarki – zauważyła Olga Doleśniak-Harczuk.
Eksperci niemieccy podkreślają, że z uwagi na te przeszkody większość Ukraińców pracujących dziś w Polsce nie zdecyduje się na przeprowadzkę do Niemiec, mówiąc wprost – to proces kosztowny pod względem biurokracji, ale i pewna inwestycja, trzeba mieć sporo pieniędzy na start, nie każdy je ma – dodała ekspert Instytut Staszica.
Foto: pixabay.com