Twardziel, który zobaczył miłość – Wiktor Świetlik wspomina Andrzeja Godlewskiego
Jest tak, że często z kontaktów z ludźmi zapamiętujemy niekoniecznie to co najbardziej znane, czasem jakieś okruchy, pozorne głupoty, rzeczy niby nieistotne. Myślę, że nie bez przyczyny. Że nasza pamięć być może jest w jakiś sposób mądrzejsza od nas i właśnie sprawia, że zapamiętujemy te