Przed nami II Kongres ESG

Browse By

Rozmowa z Damianem Kurasiem, dyrektorem Instytutu ESG

W styczniu w Warszawie odbędzie się II Kongres ESG. Czym będzie się różnił od pierwszej edycji?

Wątkiem przewodnim II Kongresu ESG będzie transformacja zrównoważonego rozwoju, którą wymusiła wojna za naszą wschodnią granicą. Pamiętajmy, że pierwsza edycja odbyła się 26 stycznia, na kilka tygodni przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji. Kolejne miesiące konfliktu uzmysłowiły nam jak bardzo jesteśmy uzależnieni od paliw kopalnych i węglowodorów z Rosji. To najwyższy czas na przyspieszenie transformacji energetycznej – ja nawet nie boję się użyć określenia „rewolucja energetyczna”. Musimy być jak najszybciej uniezależnieni od reżimu Putina. To także czas potężnych przemian społecznych – pod swoje dachy zaprosiliśmy uchodźców z Ukrainy. Pomagamy im i dajemy zatrudnienie – to dowód, że możemy być otwarci na różnorodność – a ta wartość wzbogaca nasze życie i życie firm oraz instytucji. Podczas Kongresu chcemy kontynuować i pogłębiać, rozpoczętą podczas pierwszej edycji, dyskusję o tym, jak należy zredefiniować strategie i standardy ESG. Będziemy rozmawiać m.in. o wpływie wojny w Ukrainie na zieloną transformację, o problemach związanych z łańcuchem dostaw, bioróżnorodności, widmie głodu w wielu rejonach świata i migracjach, o równym traktowaniu w miejscu pracy i wpływie konsumentów na politykę firm. Ważnym tematem, któremu poświęcona zostanie inauguracyjna sesja Kongresu, będzie rola kobiet we współczesnym świecie w świetle strategii ESG. Mamy nadzieję porozmawiać o tym zagadnieniu podczas sesji zatytułowanej „Kobieca moc w męskim świecie” w gronie Pierwszych Dam i najbardziej wpływowych kobiet polskiego życia publicznego.

Jakich patronów i partnerów udało się dotąd pozyskać dla tego wydarzenia?

Kongres ESG jest forum dialogu pomiędzy przedstawicielami administracji państwowej, biznesem, organizacjami pozarządowymi, środowiskami naukowymi, eksperckimi i mediami na rzecz upowszechniania raportowania ESG i wdrażania zasad zrównoważonego rozwoju. Wydarzenie zostało objęte patronatem honorowym Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego. Swoich patronatów udzieliły również instytucje: Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Rozwoju i Technologii, Ministerstwo Finansów oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Patronami merytorycznymi są: Związek Banków Polskich, Instytut Ochrony Środowiska – PIB, Instytut Staszica, Związek Wbrew – Ogólnopolski Związek Zawodowy Samozatrudnionych, Krajowa Izba Gospodarcza, Związek Pracodawców Klastry Polskie, Instytut Biznesu, PRME Chapter Poland, Fundacja Godła Promocyjnego „Teraz Polska”, Pracodawcy RP, Fundacja – Polski Instytut Rozwoju Rodziny oraz Politechnika Warszawska. Mamy też partnerów badawczych: PSMM Monitoring &More oraz Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna. Partnerem wspierającym jest HUBMEDIA

Czy ESG to idea, która może łączyć ponad podziałami politycznymi i ideowymi, czy – jak chcą niektórzy – ma wyraźnie lewicowy wydźwięk?

Pojawiają się różne koncepcje, ale ja jestem zdecydowanym zwolennikiem idei zrównoważonego rozwoju, w której jednym z kluczowych elementem są firmy – firmy, które mają pełne prawo do rozwoju, ale z poszanowaniem zasobów, materiałów i energii. Firma to nie jest fundacja albo organizacja pozarządowa. Firma musi poprawiać wyniki finansowe, zdobywać nowe rynki, przejmować inne przedsiębiorstwa, tworzyć nowe produkty i usługi. To istota działania firmy. Ważne jest jednak, aby właściciele przedsiębiorstw, akcjonariusze i zarządy mieli świadomość pewnej epokowej zmiany – muszą czuć się współodpowiedzialni za planetę, zmiany klimatyczne i przyszłe pokolenia – razem z instytucjami państwowymi, samorządami i organizacjami. No i muszą pamiętać, że firma to także klienci i pracownicy – ich głos i przyszłość powinny być w centrum uwagi każdego przedsiębiorcy. Według mnie najważniejszym celem jest stworzenie gospodarki o obiegu zamkniętym.  Musimy jak najszybciej odchodzić od gospodarki linearnej, którą możemy hasłowo określić „Kup, zużyj, wyrzuć”. Firmy powinny korzystać z materiałów ułatwiających ich powtórne zastosowanie i pochodzących z recyklingu, oraz ograniczać ilość strat materiałów i wytwarzanych odpadów na etapie produkcji. Bardzo ważna jest faza projektowania nowych produktów – sprawa odzysku materiałów musi być rozważana już właśnie na tym etapie przez wybór odpowiednich technologii. Producenci powinni mieć też na uwadze przedłużanie żywotności produktów – projektowanie pod kątem trwałości powinno być jednym z priorytetów. Można powiedzieć, że celem, żeby materiały użyte do produkcji były właściwie nieśmiertelne.

Czy polskie firmy rozumieją, czym jest ESG, czym różni się od społecznej odpowiedzialności biznesu?

Myślę, że w ciągu ostatniego roku stan wiedzy polskich firm na temat ESG się zmienił. Świadomość rośnie. Zagadnienia związane ze zrównoważonym rozwojem zaczęły pojawiać się w przestrzeni publicznej, w mediach, na kongresach gospodarczych i w rozmowach między przedsiębiorcami. Ten temat jest coraz bardziej obecny i trudno się dziwić. Teraz raportować niefinansowo musi ok. 150 polskich firm, a za chwilę – według Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych – może to być nawet 3,6 tys. przedsiębiorstw. Poza tym duże firmy muszą zobowiązywać się do tego, że będą współpracować z kontrahentami, którzy działają na rzecz zrównoważonego rozwoju, więc pośrednie kwestie ESG dotyczą także mniejszych firm. Ta sieć się powiększa. 

Edukacja w zakresie zrównoważonego rozwoju jest bardzo ważna. Jako Instytut ESG utworzyliśmy portal informacyjny www.oesg.pl, gdzie dostępna jest baza wiedzy oraz ciekawe przykłady firm, które realizują różne działania w sferze społecznej i środowiskowej. Zachęcam również do lektury „Raportu ESG”. Kiedy rozmawiam z przedsiębiorcami, to podkreślam, że bez względu na to, czy istnieją regulacje unijne w zakresie ESG czy też nie, to i tak jesteśmy świadkami czwartej rewolucji przemysłowej. Nie tylko w Europie, ale na całym świecie – na Dalekim Wschodzie, . Tak jak kiedyś firmy musiały dostosować się do elektryczności czy komputerów, tak teraz muszą mieć świadomość tego, że – niezależnie od wymogów prawnych – jeżeli chcą się rozwijać i przynosić zyski, to muszą jak najszybciej dokonać transformacji cyfrowej i energetycznej. Niezależnie od unijnych przepisów.

Co jest Pana zdaniem największym wyzwaniem, jeśli chodzi o zaszczepianie w polskich firmach tej idei?

Paradoksalnie właśnie wydarzenia nieprzewidywalne, z którymi się zmagamy pokazują, że ESG jest koniecznością. Pandemia i lockdowny zmusiły wiele firm do przyspieszenia transformacji cyfrowej. Praca zdalna, telekonferencje, elektroniczny obieg dokumentów, wirtualizacja wielu produktów i usług – zapotrzebowanie na takie rozwiązania bardzo wzrosło. Nie ma cię w sieci, to nie istniejesz. Doszło też do przemian społecznym – pandemia np. otworzyła wiele nowych możliwości zatrudnienia dla osób z niepełnosprawnościami i osób starszych, co zwiększa różnorodność w środowisku pracy. Jestem przekonany, że wojna w Ukrainie z kolei przyspieszy zmiany w energetyce – rosnące koszty energii  będą dodatkowym motywatorem dla firm do przyspieszenia zielonej transformacji. Działania ESG są ogromną szansą na rozwój firmy – nowe produkty i branże czekają na odkrycie.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Radosław Konieczny