W poszukiwaniu lekarstwa na infodemię i bańki informacyjne

Browse By

Doba koronawirusa w zdecydowany sposób nasiliła negatywne zjawiska związane z komunikacją w sieci. Jedną z kluczowych jest funkcjonowanie tak zwanych „baniek informacyjnych” mających niszczący wpływ na interakcję społeczną. Dlatego zainteresowaniem i nadzieję budzi powstanie projektu „Multimedialna platforma personalizowanych treści działająca w sieciach mobilnych, oparta o uczenie maszynowe i metody głębokie” autorstwa spółki Radiospacja.

Przenoszenie dużej części interakcji społecznej do sieci zostało radykalnie przyspieszone przez pandemię, która rozwinęła się na początku 2020 roku. Głównymi przyczynami tego zjawiska były „lockdowny”, unieruchomienie całych społeczeństw w domach, sprowadzenie do minimum tradycyjnej interakcji społecznej opartej na kontakcie bezpośrednim, a także „głód informacji”. Taka sytuacja, w szerszym lub mniejszym zakresie, trwa do dnia dzisiejszego od dwóch lat mając ogromny wpływ na sposób komunikacji. Coraz bardziej dominujący w niej Internet zaczął zbliżać się coraz bardziej – także jako środek przenoszenia informacji – do roli hegemona, niemal monopolisty. Równocześnie organizacja procesu komunikacji staje się w coraz większym stopniu domeną kilku globalnych koncernów, w przypadku których trudno mówić o jakiejkolwiek demokratycznej kontroli czy transparentności procedur.  Dzieje się tak szczególnie uwzględniając kryzys tradycyjnych mediów, jak telewizja czy radio, kojarzony niejednokrotnie z ich nadciągającym kresem. Faktycznie, badania wskazują, że są one pierwszym źródłem informacji dla coraz starszej części społeczeństwa. Zjawisku temu towarzyszy niespotykany wcześniej „głód”, zapotrzebowanie globalnego odbiorcy na informację wywołany właśnie epidemią i towarzyszącymi jej w czasie wstrząsami geopolitycznymi i społecznymi. Stał się on na tyle wyrazisty i stanowił tak duży skok ilościowy w stosunku do okresu sprzed 2020 roku, że zaczęto mówić o „infodemii”.

Wspomniana „infodemia” łączy się z nasileniem dwóch bardzo negatywnych zjawisk coraz bardziej dominujących w komunikacji i rozpowszechnianiu informacji w ostatnich latach. Pierwszym z nich jest ogromna ilość nieprawdziwych lub zmanipulowanych informacji funkcjonujących w przestrzeni publicznej. Drugim tworzenie się „baniek informacyjnych”. Te drugie są efektem podziałów społecznych i politycznych, ale także, a nawet przede wszystkim, stosowania algorytmów ustalających agendę informacyjną odbiorcy zarówno pod kątem jego potencjalnych zainteresowań jak i celów komercyjnych czy politycznych. Efektem tego jest z kolei faktycznie rozmycie kodu kulturowego i erozja społeczeństwa. Jego przedstawiciele zamykani są w „bańkach”, z których czerpią informacje o otaczającej rzeczywistości. Problemem staje się więc nie sam spór dotyczący ocen czy interpretacji, który powinien być koniecznym składnikiem dyskursu publicznego w społeczeństwie demokratycznym, a funkcjonowanie przedstawicieli społeczeństwa w „innych światach”, posiadanie innych informacji i dopiero późniejsze ich interpretowanie. Cechą charakterystyczną „baniek informacyjnych” jest to, że użytkownicy Internetu z reguły nie uświadamiają sobie ich funkcjonowania i tego, że sami są w nich „zamknięci”. Odpowiedzią na wszystkie wymienione wyżej problemy, ale przede wszystkim na ten ostatni, ma być wspomniana wyżej „Multimedialna platforma personalizowanych treści działająca w sieciach mobilnych, oparta o uczenie maszynowe i metody głębokie”.         

Grupa polskich pasjonatów nowoczesności i rozwoju powiązana z radiową stacją internetową Radiospacja.pl, firmami informatycznymi oraz Politechnikami Łódzką i Wrocławską stworzyła plan zbudowania platformy multimedialnej nowej generacji. Polega ona na zastosowaniu algorytmu personalizacji nie opartej tylko na tagowaniu, ale na szerokim funkcjonowaniu w tym zakresie sztucznej inteligencji. Z perspektywy istotnej dla Instytutu Staszica, czyli poprawy jakości komunikacji społecznej i odbudowy kodu kulturowego, istotny jest zwiększony, świadomy udział odbiorcy w doborze pożądanych tematów, a zarazem odejście od algorytmu skupionego tylko na komercyjnym czy ideologicznym celu. W odróżnieniu od nich inteligentna personalizacja, także gromadząca węższe czy szersze zbiory osób, które łączą wartości najróżniejszego rodzaju, połączy indywidualne potrzeby z brakiem poczucia odrzucenia, pozostawienia, równocześnie odbudowując debatę publiczną i stanowiąc alternatywę dla postępującej dominacji informacyjnej i komunikacyjnej globalnych koncernów.

Zdając sobie sprawę z innowacyjności i eksperymentalności projektu przyjmujemy jego powstanie z dużym zainteresowaniem. Dodatkowym jego atutem, bardzo ważnym z perspektywy polskich think tanków – takich, jak chociażby Instytut Staszica – są jego polskie korzenie. W związku z tym co powyższe wyrażamy nadzieję na to, że ta ważna inicjatywa mająca na celu odbudowę komunikacji społecznej spotka się ze wsparciem i zainteresowaniem instytucji państwa.

Marcin Rosołowski

Rada Fundacji Instytut Staszica