Polacy chcą zielonej energii, budowanej przez polskie firmy

Browse By

Skończył się czas dyskusji, czy Polska ma stawiać na zieloną energię – teraz kwestią jest to, jak ma to zrobić. Jak wynika z badań, przeprowadzonych na panelu Ariadna dla Instytutu Staszica, zdecydowana większość Polaków jest za energetyczną rewolucją. Chcemy również, by ogromnych zmian dokonywały polskie firmy. Mamy coraz większą świadomość tego, jak ważne jest zapewnienie Polsce bezpieczeństwa energetycznego. Jak te opinie wpisują się w plan fuzji Orlenu, Lotosu i PGNiG?

Chcemy zielonej energii budowanej przez polskie firmy

Chociaż politycznie jesteśmy podzieleni, to jednak – co należy z ulgą stwierdzić – są sprawy, na które patrzymy niezależnie od naszych poglądów. Do nich należy bezpieczna dla środowiska (i dla naszego zdrowia), nowoczesna energetyka.

73% badanych przez panel Ariadna uważa, że Polska powinna odchodzić od energetyki węglowej na rzecz energetyki przyjaznej środowisku. Częściej tego zdania są mieszkańcy dużych i wielkich miast (79%) niż mieszkańcy wsi (66%). Jak kształtuje się ten poziom wśród wyborców poszczególnych ugrupowań? Najbardziej zdecydowani są wyborcy KO (91%) i Polski 2050 (92%), najmniej wskazań padło w grupie wyborców Konfederacji (49%). Dwie trzecie wyborców Prawa i Sprawiedliwości także opowiada się za odejściem od węgla na rzecz zielonej energii.

Więcej kontrowersji budzi sprawa pogodzenia ekologicznej energetyki z cenami energii, które gotowi jesteśmy zaakceptować. 60% badanych sądzi, że jest to możliwe – w tym aż 71% wśród osób między 18. a 24. rokiem życia i ponad 60% mieszkańców miast. Co ciekawe, wśród wyborców wszystkich ugrupowań reprezentowanych w parlamencie przeważają opinie pozytywne. Wierzymy, że może się to udać.

70% przebadanych osób jest zdania, że budową nowej, ekologicznej energetyki w Polsce powinny zajmować się przede wszystkim polskie firmy. Taki wariant zdecydowanie preferują wyborcy partii obecnego rządu (84%) i aż 69% osób z wyższym wykształceniem. Najmniej przekonani o tym (53%) są wyborcy Lewicy. To dobry prognostyk – o czym niżej – dla realizowanego projektu budowy koncernu multienergetycznego, który ma powstać z połączenia Orlenu, Lotosu i PGNiG.

Zielona energetyka – cel ponad podziałami

Ekologiczna energetyka w Polsce powinna opierać się na własnych źródłach energii – tak uważa 82% Polaków, przy braku istotnych różnić między grupami demograficznymi czy preferencji politycznych. Dwie trzecie respondentów Ariadny wskazało, że Polska powinna uniezależniać się od dostaw surowców energetycznych z Rosji i Niemiec. Jak tu rozkładają się opinie? Im lepsze wykształcenie, tym wyższe poparcie dla takiej polityki (68% wśród osób z wykształcenie wyższym, po 60% wśród respondentów z wykształceniem podstawowym i średnim). Tu najwięcej zwolenników odnotowano wśród wyborców Konfederacji (80%) i PiS (72%), najmniej – po 59% – wśród wyborców Lewicy i Koalicji Obywatelskiej.

Polacy są zgodni, że budowa przyjaznej środowisku energetyki w Polsce powinna być wspólnym celem łączącym wszystkich polityków różnych opcji (86%).

Opinie Polaków a „potrójna fuzja”

Wyniki badań Ariadny powinny cieszyć przedstawicieli trzech wielkich grup paliwowo-energetycznych, które wspólnie budują koncern multienergetyczny. Choć skrótowo mówi się o fuzji Orlenu, Lotosu i PGNiG, chodzi o coś więcej, niż tylko połączenie sił i zasobów kontrolowanych przez państwo firm. Jak deklarowali wielokrotnie przedstawiciele Orlenu, z prezesem Danielem Obajtkiem na czele, koncern powstaje dlatego, że tylko te trzy podmioty mają odpowiedni potencjał i odpowiednio stabilną sytuację finansową, aby podjąć się „energetycznej rewolucji” w Polsce. Mówiąc dokładniej – tylko te podmioty z grona polskich firm. Alternatywą byłyby zmiany przeprowadzone przez firmy kontrolowane przez zagraniczny kapitał. Warto zacytować komentarz prof. Witolda Modzelewskiego z lipca br. dla portalu Filary Biznesu: Dywersyfikacja źródeł przychodu i inwestowanie w alternatywne źródła energii w znaczący sposób przyczyni się do zmniejszenia wydobycia i wykorzystania złóż emisyjnych co potencjalnie może oznaczać ogromną przewagę nad konkurencją, a jednocześnie będzie miało realny wpływ na środowisko naturalne naszego kraju.

Nowy koncern ma być również elementem systemu bezpieczeństwa energetycznego Polski i zmniejszyć uzależnienie naszej energetyki (a zatem i gospodarki) od dostaw surowców z zagranicy.

Badanie przeprowadzone zostało na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie liczącej N=1063 osób, w dniach 10-13 września 2021 r. Metoda: CAWI.

Radosław Konieczny

Tekst ukazał się w dzienniku „Fakt” 14 X 2021 r.

Foto: pixabay.com