Gdy uroczystości pogrzebowe na warszawskich Powązkach rozpoczynają się od przeboju grupy The Rolling Stones: „Satisfaction”, a kończą „Here Comes the Sun”, The Beatels, to można być pewnym, że żegnamy muzyka, lub przynajmniej miłośnika i znawcę muzyki rockowej. Janek nim był. Gdy w kościele i na
Nie mam wielkich pretensji do koncernów medycznych, że są pazerne. Trudno też wymagać od rządów by błyskawicznie, rozwiązywały każdy problem. Ale to co poza rządami i biznesem w sprawie szczepionek poległo całkowicie. Gdyby wierszówki ze wszystkich tekstów o tym, że jakieś struktury międzynarodowe sobie znowu
Minął ledwie wiek od triumfów najpierw komunizmu, a potem faszyzmu i jego niemieckiej odmiany, a tylko historycy i badacze doktryn ustrojowych są w stanie patrzeć na te triumfy w szerszym kontekście. Nie jako na ewenementy, jakieś – parafrazując Marię Janion – potwory na linearnej drodze