Rozmowa z adw. Jarosławem Szczepaniakiem, Zastępcą Sekretarza Naczelnej Rady Adwokackiej
Polska mierzy się z największym w swojej nowoczesnej historii wyzwaniem związanym z przyjęciem uchodźców. Pomoc im to nie tylko żywność, dach nad głową, opieka medyczna, ale również wsparcie prawne. Jak polska adwokatura wspiera uchodźców w tym zakresie i w jaki sposób ta pomoc jest koordynowana?
Istotnie, wojna na Ukrainie doprowadziła do największej w nowoczesnej historii Europy katastrofy humanitarnej. Świat mierzy się z niespotykanym wyzwaniem, jakim jest niesienie pomocy ofiarom tej barbarzyńskiej wojny. Polska stała się krajem, mającym największy udział we wspieraniu Ukrainy. W tych działaniach znaczący udział ma także polska Adwokatura. Już od pierwszych dni wojny włączyliśmy się aktywnie w niesienie pomocy osobom, które jej potrzebują. Począwszy od udostępniania mieszkań, poprzez udzielanie wsparcia finansowego i rzeczowego, aż do pomocy prawnej polskie adwokaci i polscy adwokaci przez cały czas pomagali i pomagają osobom uciekającym z Ukrainy. Stworzyliśmy zespół składający się z adwokatek i adwokatów, którzy na każdym z przejść granicznych, między Polską i Ukrainą, udzielali wsparcia prawnego dla osób uciekających z Ukrainy. Zespół ten działa do dzisiaj. Korzystając z technicznych udogodnień już pierwszego dnia wojny uruchomiliśmy Grupę za pośrednictwem której dzieliliśmy się doświadczeniami, zdobywanymi każdego dnia. Pomoc prawna ofiarom wojny świadczona była i jest nie tylko na granicy. Codziennie wiele adwokatek i wielu adwokatów wspiera na terenie całej Polski wszystkich tych, którzy wskutek wojny na Ukrainie potrzebuje tej pomocy. Adwokatura jest także współtwórcą i współprowadzącym, wraz z innymi samorządami zawodów zaufania publicznego – Centrum Koordynacji Pomocy Prawnej dla Obywateli Ukrainy. To ogólnopolska infolinia telefoniczno-internetowa, mająca służyć pomocy Ukrainkom i Ukraińcom, którzy schronili się w Polsce przed pożogą wojenną.
Mówiąc o pomocy, jakiej udzielają adwokatki i adwokaci ofiarom wojny, nie sposób zapomnieć o bazie danych, tworzonej z myślą o pomocy naszym koleżankom i kolegom – adwokatkom i adwokatom z Ukrainy, szukającym mieszkań, czy zajęcia w kancelariach adwokackich. Można powiedzieć, że w miarę naszych możliwości Adwokatura pomaga ofiarom wojny, wszędzie tam, gdzie tylko jest to konieczne.
Czy w czasie wojny polski samorząd adwokacki pozostaje w kontakcie ze swoimi kolegami z Ukrainy? Czy współpraca dotyczy m.in. informowania uchodźców o podstawowych kwestiach prawnych związanych z ich pobytem w Polsce?
Tak, jesteśmy w stałym kontakcie z koleżankami i kolegami, adwokatkami i adwokatami z Ukrainy i to zarówno z tymi, którzy są teraz w Polsce, jak i tymi, którzy pozostali na Ukrainie. Wielu z nich skorzystało z naszej pomocy, tak jak wcześniej wspomniałem, w różnej formie. Niektórzy, wykorzystując możliwości naszych kancelarii i znajomość języka ukraińskiego włączają się w niesienie pomocy swoim krajanom. Taka współpraca z jednej strony daje wymierne korzyści dla osób potrzebujących wsparcia prawnego, z drugiej zaś strony pozwala naszym koleżankom i kolegom „oderwać się” na chwilę od myśli o wojnie, o swoich najbliższych, którzy pozostali na Ukrainie, o znajomych, o wszystkim tym, co przywodzi tragiczne wspomnienia. Wypada wspomnieć, że na ostatnim posiedzeniu plenarnym NRA gościliśmy adwokatkę z Kijowa i adwokata z Odessy, zdalnie połączyliśmy się z adwokatkami i adwokatami z Kijowa.
Zupełnie inny charakter ma kontakt z tymi adwokatkami i adwokatami, którzy pozostali na Ukrainie. Rozmowy prowadzone z nimi są często bardzo wzruszające ale i bolesne. Ich samopoczucie jest zmienne i jest często wynikiem miejsca w którym się znajdują oraz zdarzeń poprzedzających rozmowę np. wybuchów, strzałów. Niezależnie od nastroju czuje się emanującą od nich siłę, wolę walki i nadzieję na lepsze, spokojne jutro.
Co zaś się tyczy zakresu niesionej przez adwokatki i adwokatów pomocy prawnej ofiarom wojny, to – tak jak już wspomniałem – jest ona praktycznie nieograniczona, choć rzeczywiście pytania skupiają się głównie na kwestiach dotyczących możliwości i sposobu uzyskania numeru PESEL, założenia własnej działalności gospodarczej, edukacji dzieci, otrzymania wsparcia finansowego, czy założenia rachunku bankowego.
Z jakimi problemami, związanymi z legalizacją pobytu, najczęściej spotykają się prawnicy wspierający uchodźców?
Problemy, związane z legalizacją pobytu obywateli Ukrainy w Polsce należy podzielić na dwie grupy. Pierwsza grupa, dotyczy osób, które przebywały w Polsce jeszcze przed 24 lutego 2022 r., druga odnosi się do osób, które przekroczyły naszą granicę tego dnia i później. Uchwalona 12 marca 2022 r. ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa znacznie liberalizuje kwestie legalizacji pobytu ofiar wojny na terytorium Polski. Nie wchodząc w szczegóły, warto jedynie wspomnieć, że wykazanie obywatelstwa ukraińskiego oraz faktu przekroczenia polskiej granicy w dniu 24 lutego br. lub później, daje szereg uprawnień, pozwalających na ustabilizowanie życia na najbliższe 18 miesięcy. Pierwszym krokiem do takiej stabilizacji jest uzyskanie numeru PESEL. Obecnie wydaje się, że największym problemem jest wydolność urzędów nadających numery PESEL.
Czy Naczelna Rada Adwokacka przedstawiła instytucjom państwowym – z Ministerstwem Sprawiedliwości i MSWiA na czele – sugestie zmian w prawie, które pozwolą uchodźcom szybciej i sprawniej załatwić formalności związane z legalizacją pobytu? Czy jest prowadzony dialog z instytucjami państwowymi?
Naczelna Rada Adwokacka, a w szczególności jej Prezydium od samego początku poddawało w wątpliwość słuszność pierwotnego brzmienia przepisów ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, a konkretnie przepisów ograniczających dostępność do dobrodziejstw wprowadzonych jej przepisami jedynie dla osób, które przekroczyły granicę polsko-ukraińską. Na szczęście te ułomności zostały już naprawione. Dialog z instytucjami państwowymi prowadzony jest oczywiście na bieżąco. Niezależnie jednak od tego NRA podjęła uchwały-apele do Adwokatur na Białorusi i Rosji z żądaniem podjęcia przez te samorządy działań zmierzających do zaprzestania wojny na Ukrainie.
Jak wygląda stan wiedzy polskich urzędników w zakresie przepisów prawnych dotyczących uchodźców i imigrantów, włączając w to oczywiście regulacje unijne?
Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle trudna, bowiem często zależy od indywidualnych predyspozycji urzędnika. Na pewno widać, że każdego dnia wiedza urzędników jest coraz lepsza, w szczególności, gdy chodzi o przepisy wewnątrzkrajowe. Wiadomości na temat regulacji unijnych są znacznie uboższe, ale wtedy z pomocą przychodzą często adwokatki i adwokaci.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Radosław Konieczny