Coraz większe kontrowersje budzi sprawa niewznowienia małego ruchu granicznego z Rosją. Przypomnijmy, że MRG z Rosja i Ukrainą został zawieszony z powodu organizowania przez Polskę szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży. MRG z Ukraina został przywrócony. Z Rosją nie, co budzi niezadowolenie mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego i pomorskiego, którzy byli beneficjentami tejże umowy. Do przywrócenia MRG wzywają tamtejsi samorządowcy i politycy opozycji.
Głos w sprawie MRG z Rosją zabrał minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak. W dzienniku „Rzeczpospolita” z 5 września 2016 r. minister zamieścił artykuł pod znamiennym tytułem „Bezpieczeństwo jest najważniejsze”. Tekst ministra nie pozostawia złudzeń – obecny rząd jest niechętny przywróceniu MRG z Rosją: – Nie ma powodu, żeby przywracać mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim – pisze Błaszczak.
Szef MSWiA motywuje to agresywną polityką państwa rosyjskiego: „Wymieńmy choćby zajęcie Krymu czy przedłużający się konflikt w Donbasie. Zmieniły się także władze w silnie zmilitaryzowanym obwodzie kaliningradzkim, gdzie gubernatorem została osoba mocno powiązana z prezydentem Władymirem Putinem”.
Ale z tekstu wynika, że nie tylko bezpieczeństwo jest dla polskich władz motywacją dla dalszego zawieszenia MRG. Błaszczak pisze, że drugim powodem jest wzgląd fiskalny. Według niego w ubiegłym roku Rosjanie korzystający z MRG zostawili w Polsce 286 mln złotych, podczas gdy Polacy zostawili w obwodzie kaliningradzkim ponad 400 mln złotych. Ta niekorzystna różnica wynika z tego, że dla klientów polskich jedynymi atrakcyjnymi towarami w Rosji są paliwa samochodowe i wyroby tytoniowe (w mniejszym stopniu alkohol, który błędnie podaje minister). Czyli produkty obłożone wysokimi podatkami. Rosjanie kupowali w Polsce artykuły konsumpcyjne obłożone niższymi podatkami – od żywności, przez odzież po artykuły AGD i RTV. Na dodatek odzyskiwali koszt VAT dzięki systemowi TAX Free. Widać więc wyraźnie, że w dobie nacisku na większe wpływy podatkowe obecny polski rząd nie jest zainteresowany utrzymywaniem wcześniejszych ułatwień w ruchu granicznym.
Oczywiście podobne dysproporcje są odnotowywane w przypadku MRG z Ukrainą. Niedługo dojdzie też MRG jednostronnie wprowadzony przez władze białoruskie. W obu jednak przypadkach polski rząd uznaje priorytet polityczny jako bardziej ważny niż fiskalny.
Niemniej jednak zawieszenie MRG jest ruchem bolesnym dla powiatów graniczących z obwodem kaliningradzkim. Lata obowiązywania MRG przyniosły tam rozwój handlu detalicznego i hurtowego, także usług i branży turystycznej, nastawionych na gości z Rosji. Dotyczy to rejonu z rekordowymi wskaźnikami bezrobocia. Zawieszenie MRG grozi zahamowanie względnego ożywienia gospodarczego w regionie.
Uwzględniając wymogi bezpieczeństwa państwa i ogólnego interesu gospodarczego rząd powinien przedstawić program działań rekompensujących niedogodności płynące z zawieszenia MRG. Najbardziej wskazane byłyby działania pro-inwestycyjne, których efektem byłoby utworzenie nowych miejsc pracy w coraz bardziej wyludniającym się pasie pogranicznym.