Rozmowa z Jackiem Janiszewskim, przewodniczącym Rady Programowej Stowarzyszenia „Integracja i Współpraca”, organizatorem Welconomy Forum w Toruniu
XXIX Welconomy Forum w Toruniu za nami. Spróbujmy podsumować je w liczbach – goście, panele…
| Przede wszystkim zaskoczyła nas frekwencja podczas tegorocznej edycji wydarzenia (30-31 maja br.). Ponad 1500 uczestników zrobiło wrażenie nie tylko na nas, jako organizatorach, ale również na panelistach z kraju i zagranicy. W ramach Welconomy odbyło się kilkadziesiąt paneli dyskusyjnych, a także konferencje branżowe, jak AgroWelconomy, EkoWelconomy, WelconomyMedicus. To zaowocowało niezwykłym efektem wymiany poglądów i doświadczeniem przez osoby z rożnych dziedzin działalności gospodarczej, naukowej i kulturalnej |
Czy wojna tocząca się na Ukrainie odcisnęła swoje piętno na tematyce dyskusji podczas tegorocznego Forum?
Z całą pewnością tak. Nie da się tworzyć agendy konferencyjnej bez odniesienia się do spraw bieżących, a takimi z pewnością obecnie są skutki pandemii i wojna w Ukrainie. Bardzo się cieszę że mimo zagrożeń pojawili się na Welconomy przedstawiciele rządu Ukrainy. Zaprosiliśmy mocną ekipę z Litwy i dzięki temu rozpoczęliśmy projekt o roboczej nazwie „Trójkąt Toruński” – czyli zaproszenie przedstawicieli dwóch państw do Torunia każdego roku w następnych edycjach.
Welconomy to dwa dni debat i dyskusji, również w kuluarach. Czy z tych dyskusji, z tej wymiany informacji coś zostaje? Co daje Welconomy z perspektywy biznesu i samorządowców?
Oczywiście, naszą ambicją jest, by zostawało i, jak sądzę, zostaje. Jednym z celów, które osiągnęliśmy w tym roku, to zbliżenie biznesu Polski, Ukrainy, Litwy, Kolumbii oraz Bośni i Hercegowiny. Poza tym wymiana doświadczeń kulturowych, politycznych oraz z zakresu bezpieczeństwa wewnętrznego krajów, szczególnie tych graniczących z Ukrainą, okazała się istotnym elementem. Dla samorządowców zaś to kopalnia wiedzy o rozwiązaniach podatkowych i legislacyjnych, przygotowanych obecnie przez polski rząd.
Toruńskie forum to główna impreza gospodarcza w regionie kujawsko-pomorskim. Czy możecie liczyć na wsparcie ze strony samorządów i władz województwa? Czy współpracujecie również z regionalnymi uczelniami?
Współpracujemy bardzo blisko z Urzędem Marszałkowskim, Urzędem Miasta Toruń i z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika. Świetnie nam się pracuje także z innymi uczelniami regionu, a także z Polski, jak na przykład z warszawskim Uniwersytetem Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie i Wyższą Szkołą Kadr Menadżerskich w Koninie. Prowadzona jest współpraca również z uczelniami zagranicznymi z Portugalii, Łotwy, Danii itp.
W przyszłym roku odbędzie się jubileuszowa, trzydziesta edycja wydarzenia. Czy są już jakieś specjalne, jubileuszowe plany?
Oczywiście, że już się przygotowujemy do naszego jubileuszu. Poza współpracą z krajami, których przedstawiciele u nas już bywają, w ramach „Trójkąta Toruńskiego” w roku naszego trzydziestej edycji Welconomy chcemy zaprosić do współpracy Włochy i Francję. Jest to także związane z jubileuszem urodzin Mikołaja Kopernika – wszak sporo czasu spędził w jednym z tych krajów. Sporo czasu już teraz poświęcamy agendzie przyszłorocznej edycji, by wypadła ona godnie i merytorycznie, przydatnie dla uczestników. Nadal będziemy zachęcali do myślenia o Polsce i o tym, co można zrobić dla Polski – zachęcali wszystkich, także tych bardzo zwaśnionych politycznie. Toruń jest miastem pokoju i my, jako Welconomy, chcemy tę tradycję podtrzymywać.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Marcin Rosołowski