Polska potrzebuje zielonej energii

Browse By

Już za 29 lat Unia Europejska chce ogłosić neutralność klimatyczną – osiągnąć zerowy poziom emisji gazów cieplarnianych i oddzielić wzrost gospodarczy od zużywania zasobów. Europejski Zielony Ład jest flagowym projektem Komisji Europejskiej, który ma uchronić nas przed ekologiczną katastrofą. Dla Polski z gospodarką opartą na węglu to oznacza wielką transformację energetyczną, którą śmiało możemy porównać do przemian gospodarczych i społecznych z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.

Transformacja energetyczna, podobnie jak polityka zagraniczna, to obszar, który wymaga ponadpartyjnego porozumienia. Wszystkie kolejne rządy powinny ją spójnie kontynuować. Trudno jednak wyobrazić sobie realizację tej strategii z relatywnie małymi i rozproszonymi polskimi firmami energetycznymi. To zdecydowanie utrudnia prowadzenie dużych inwestycji, prac badawczych oraz konkurowanie z potężnymi międzynarodowymi organizacjami. Nie ma wątpliwości, że w tych okolicznościach budowa polskiego koncernu multienergetycznego jest konieczna –. połączenie PKN Orlen z Grupą Lotos i PGNiG jest jedyną słuszną odpowiedzią na czekające nasz rewolucyjne zmiany w energetyce. Albo wykorzystamy szansę i będziemy silnymi graczami na energetycznej scenie UE, nadrobimy wieloletnie opóźnienia i będziemy tworzyć autorskie zielone rozwiązania, albo staniemy się biernymi odbiorcami rozwiązań i technologii globalnych koncernów.

Polska nie kojarzy się z zieloną energią. Jesteśmy najbardziej uzależnioną od węgla gospodarką Unii Europejskiej. Polskie gospodarstwa domowe zużywają prawie 90 proc. węgla spalanego w gospodarstwach w całej Unii. Naszą energię w 70 proc. pozyskujemy z węgla, a Bełchatów jest największą elektrownią węglową w UE. Czas na zmiany – długoterminowa polityka energetyczna UE jest bez wątpienia zgodna z Polską racją stanu i naszą odpowiedzialnością wobec przyszłych pokoleń. Wystarczy, że odwołam się do cen – płacimy najwięcej za energię w całej Unii. Zależność Polski od węgla – ten wydobywany w Polsce jest droższy niż na rynkach światowych powoduje że ceny energii są wysokie. Jeśli uparcie przywiążemy się do węglowaej energetykę, to będziemy narażeni na dalsze wzrosty cen uprawnień do emisji CO2, a więc dalsze obciążanie polskich firm i konsumentów.

Wysokie ceny energii już mają negatywny wpływ na naszą gospodarkę – już teraz walczymy z bardzo wysoką inflacją i wszyscy odczuwamy ją na zakupach w sklepach. Produkcja w Polsce może przestać być opłacalna dla inwestorów, a towary naszych eksporterów przestaną być konkurencyjne za granicą. Kierunki wyznaczone przez Europejski Zielony Ład oraz pieniądze z unijnego budżetu i inwestycje z nimi związane są szansą na bardzo szybką transformację polskiej energetyki i wzrost konkurencyjności naszej gospodarki. Podsumowując – nam nie może się nie udać. To zadanie dla nas wszystkich – polityków, urzędników, samorządowców, firm i konsumentów.

Czyste, zielone technologie mają nie tylko przyczynić się do niskoemisyjnej transformacji gospodarki, ale też do rozwoju polskiej gospodarki i polskich firm. Całkowita suma globalnych inwestycji w energię odnawialną osiągnęła w 2019 roku ponad 280 mld dolarów. Eksport z Polski urządzeń do wytwarzania energii, m.in. turbin wiatrowych i wodnych, czy paneli fotowoltaicznych wart był 300 mln dolarów, to zaledwie 0,3 proc. światowego eksportu. Mamy bardzo duży potencjał – już teraz Polska jest w piątce unijnych krajów z największą liczbą miejsc pracy w branży OZE – na koniec 2018 r. było to już 86 tys. – ze względu na dynamiczny rozwój domowej fotowoltaiki, tych miejsc będzie cały czas przybywać. Dla porównania – bezpośrednio zatrudnionych w polskim górnictwie jest teraz mniej niż 80 tys.- czyli czysta energia już stała się w naszym kraju większym pracodawcą. Branże związane z OZE są wspierane funduszami unijnymi i dają szansę różnym polskim firmom na rozwój konkurencyjnych produktów. Szacunki Forum Energii i Lewiatana wskazują, że zmobilizowanie środków publicznych i prywatnych, w tym z Zielonego Ładu Europejskiego może  przełożyć się na powstanie 240 tys. miejsc pracy w tworzeniu inteligentnych sieci dystrybucyjnych, energetyce rozproszonej, modernizacji i rozbudowie sieci elektroenergetycznych, produkcji niskoemisyjnego ciepła, termomodernizacji budynków i wprowadzaniu niskoemisyjnego transportu. Jak widać ten rynek dopiero zaczyna się rozwijać. To wielka szansa dla Polski. Będziemy mogli wreszcie kojarzyć się z kolorem zielonym.

Damian Kuraś

Ekspert Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego

Foto: pixabay.com