Fuzja Orlenu i Lotosu – mniejsza szara strefa

Browse By

Pomimo działań uszczelniających ze strony rządu i wielu nowelizacji przepisów podatkowych, nadal największą bolączką branży paliwowej pozostaje przestępczość w obrocie paliwami. Od lat najpopularniejszym i podstawowym mechanizmem, stosowanym przez przestępców, jest wyłudzanie podatku VAT oraz unikanie zapłaty podatku akcyzowego z wykorzystaniem schematu znikającego podmiotu i transakcji karuzelowej. W efekcie takich działań budżet państwa traci również wpływy z tytułu opłaty paliwowej.

Metody wyłudzeń podatku VAT

Prawdopodobnie w istotnej części przypadków uczestnicy tych praktyk działają w sposób świadomy „rozpoznając istotę czynu”, choć są tu również ofiary (poszkodowani) prawdziwi podatnicy oszukani przez podmioty, które mistyfikują swój status podatkowy.

Instytut Studiów Podatkowych w raportach dotyczących wyłudzeń podatków (VAT i akcyzy) przygotowanych na potrzeby prac sejmowej Komisji Finansów Publicznych w 2018 r. opisał sposób funkcjonowania mafii, w tym zajmujących się obrotem paliwami. Metody wyłudzeń podatku w przypadku branży paliwowej należy podzielić na dwie grupy:

– metody mające na celu uchylenie się od zapłaty należnego zobowiązania podatkowego (przede wszystkim akcyzy),

– metody mające na celu uzyskanie nienależnego odliczenia lub zwrotu podatku VAT.

Pierwsze z nich są stosowane przez podatników, którzy wykonywali czynności podlegające opodatkowaniu rodzące w sensie prawnym zobowiązanie podatkowe. Natomiast drugie stosowane są zarówno przez:

– podatników, którzy wykonywali określone czynności podlegające opodatkowaniu,

– podmioty udające podatników, których działanie ma na celu wyłudzenie nienależnego zwrotu podatku VAT.

Słupy – zwykłe i kwalifikowane

W przypadku podatku od towarów i usług ciągle najpopularniejszą i najprostszą do zastosowania w praktyce jest metoda wyłudzenia oparta o tzw. znikającego podatnika. Fundamentem tego rodzaju oszustwa jest podmiot, który wystawia fakturę oraz nie płaci podatku. Z reguły osobą taką jest firmant lub też podmiot (przede wszystkim spółka kapitałowa) utworzony za pomocą fałszywych dokumentów. Tzw. słupami są z reguły najczęściej osoby bardzo młode (18 – 24 lata) lub w wieku 50 – 60 lat, nieposiadające doświadczenia w branży, którą mają się zajmować. Podmioty takie pomimo deklarowanych bardzo wysokich obrotów mają swoje siedziby z reguły w wirtualnych biurach. Same słupy mogą pełnić w ramach prowadzonego przedsiębiorstwa najróżniejsze funkcje, tj. prowadzić w swoim imieniu działalność gospodarczą, być członkami zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (z reguły w roli prezesa) a także pełnomocnikami.

Wyróżnić można również tzw. słupy kwalifikowane tj. osoby, które w przeszłości poniosły odpowiedzialność za udział w oszustwach podatkowych opartych o mechanizm znikającego podatnika w tym właśnie charakterze. Podmioty tego rodzaju są „zaufanymi prezesami”, które nie boją się ponieść odpowiedzialności. Do przestępstwa opartego o mechanizm znikającego podatnika często wykorzystywane są także tzw. uśpione spółki. Są to utworzone wiele lat wcześniej osoby prawne (najczęściej spółki z o.o. z minimalnym kapitałem zakładowym), które od momentu powstania do chwili ich wykorzystania w oszukańczym łańcuchu nie prowadziły faktycznej działalności gospodarczej. W ten sposób organizatorzy oszustwa opóźniają jego wykrycie, gdyż spółka z pewną rynkową historią znika z pierwszej linii podejrzeń, którą zajmują głównie podmioty nowopowstałe z gwałtownym przyrostem obrotów. Spółki prowadzone przez słupy lub też założone na podstawie sfałszowanych dokumentów mają na celu bądź to uniknięcie zapłaty podatku bądź wydłużenie oszukańczego łańcucha. Im więcej tego rodzaju Spółek, tym większy koszt organizacji oszukańczego procederu, a zarazem mniejsza szansa na wykrycie.

Pandemia uderzyła w rynek

Inną popularną metodą wyłudzeń podatku akcyzowego jest zmiana właściwości fizykochemicznych produktów lub błędne deklarowanie przeznaczenia takich produktów. Wyrób pierwotnie zadeklarowany jako olej opałowy lub oleje smarowe w efekcie do końcowego odbiorcy trafia jako olej napędowy. Oczywiście katalog patologii na rynku paliwowym jest dużo szerszy i nie ogranicza się jedynie do oszustw podatkowych. Branża stale boryka się z problemem kradzieży paliw ze stacji benzynowych, jak również z działalnością nieuczciwych podmiotów „chrzczących” sprzedawane paliwo.

Problem wyłudzeń podatkowych przy obrocie paliwami i utrata dochodów budżetowych z tego tytułu zyskuje na znaczeniu w kontekście aktualnej sytuacji gospodarczej. Pandemia mocno uderzyła w rynek ropy naftowej i paliw silnikowych. W 2020 r. w związku z panującą pandemią oraz wprowadzanymi przez władze ograniczeniami nastąpiła znaczna redukcja zapotrzebowania na produkty przemysłu paliwowego.

Jak wskazano w Raporcie POPiHN [„Przemysł i handel naftowy” Raport roczny 2020, Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego] w 2020 r. rafinerie krajowe przerobiły o 5% ropy naftowej  mniej ni z w 2019 r. W 2020 r. przetworzono 25,8 mln ton, czyli o 1,4 mln ton mniej niż w roku poprzednim. Notowania ropy naftowej kupowanej do Polski obniżyły się o 35%, co pozwoliło utrzymać marże rafineryjne i petrochemiczne na dodatnich poziomach. Produkcja paliw silnikowych w 2020 r. wyniosła 25,8 mln m3. Produkcja rafineryjna (z uwzględnieniem blendowania paliw, które w warunkach polskich też jest traktowane jako produkcja) zanotowała spadek o 7% w stosunku do wyniku z roku poprzedniego. Obniżka łącznej produkcji paliw była w dużej mierze konsekwencją mocno ograniczonej sprzedaży paliw silnikowych w związku z wprowadzonymi ograniczeniami w przemieszczaniu się. W 2020 r. dla wszystkich gatunków paliw silnikowych (benzyny silnikowe, olej napędowy i autogaz) rynek zmniejszył się w stosunku do 2019 r. o 4%, czyli cofnął się do roku 2018. Cały sektor paliw płynnych zanotował ujemna dynamikę na poziomie 6%

Łączna oficjalna konsumpcja paliw silnikowych wyniosła w 2020 r. prawie 33 mln m3 i była niższa o 2,3 mln m3 od konsumpcji w 2019 r. Niestety tendencja ta utrzymuje się również w roku 2021 r. Panująca sytuacja na rynku ropy naftowej i paliw silnikowych bezpośrednio wpływa na ograniczenie dochodów budżetowych z podatku akcyzowego z tytułu  sprzedaży tych wyrobów. Zgodnie z opublikowanymi przez Ministerstwo Finansów szacunkowymi danymi o wykonaniu budżetu państwa za 2020 r. dochody z tytułu podatku akcyzowego wyniosły 71 787,30 mln zł, Pierwotnie w ustawie budżetowej na 2020 r. przewidywano, że dochody budżetowe z tego podatku uzyskają poziom 75 083 mln zł (po nowelizacji ustawy budżetowej kwotę tę zmniejszono do wysokości 68 400 mln zł). Natomiast zgodnie z założeniami ustawy budżetowej przewidywany dochód z podatku akcyzowego za rok 2021 wynosi 75 083,0 mln zł. Przy czym według szacunkowych danych Ministerstwa Finansów dochody z podatku akcyzowego za okres od stycznia do marca 2021 r. wynoszą 15 756 mln zł, przy zaplanowanej w ustawie budżetowej na rok 2021 r. kwocie 71 052 mln zł, co stanowi 22% wykonania budżetu, czyli jest źle, oby nie było jeszcze gorzej. Odnosząc się do lat ubiegłych dochody budżetowe z podatku akcyzowego w 2017 r. wyniosły 68 261,30 mln zł, przy czym z tytułu paliw silnikowych – 31 407, 90 mln zł, w 2018 r. dochody budżetowe z tego podatku wyniosły 72 108,50 mln zł, gdzie z tytułu paliw silnikowych uzyskano kwotę 33 557,40 mln zł, a w 2019 r. dochody budżetowe z podatku akcyzowego wyniosły łącznie 72 395, 90 mln zł w tym z tytułu paliw silnikowych uzyskano kwotę 20 892,70 mln zł.

Koncern multienergetyczny – recepta na walkę z patologiami

Wyeliminowaniu istniejących patologii na rynku paliw może służyć planowana fuzja dwóch dotychczas konkurujących ze sobą spółek paliwowych ORLEN i LOTOS. Koncentracja tych dwóch podmiotów i stworzenie jednego konglomeratu paliwowego, który będzie niekwestionowanym liderem na rynku, może obiektywnie przyczynić się do lepszej kontroli obrotu paliwami i wyrobami ropopochodnymi. Jednocześnie daje szansę na stworzenie systemu, który będzie w stanie skutecznie identyfikować przestępców wyłudzających podatek. Niewątpliwie tak duży podmiot gospodarczy będzie w stanie lepiej oddziaływać na ustawodawcę i przekonać go do wprowadzania nowych rozwiązań legislacyjnych w celu eliminacji istniejących patologii. Utworzenie na rynku głównego podmiotu odpowiedzialnego za dystrybucje paliw oraz wyrobów ropopochodnych daję rękojmie pewnego obrotu gospodarczego, zarazem legalnym podmiotom i uczciwym podatnikom daje poczucie bezpieczeństwa co do nabywanego produktu.

Witold Modzelewski

Prezes Instytutu Studiów Podatkowych

Foto: orlen.pl