Na rynku paliw nie dzieje się nic dramatycznego – komentarz Dawida Piekarza na portalu wGospodarce.pl

Browse By

Medialne wydarzenia z ostatnich dni pokazują, że można sobie na stacji Orlenu zorganizować konferencje prasowe i ponarzekać na ceny paliw. Tymczasem one są spójne u wszystkich dystrybutorów (także tych zagranicznych), bo nie wynikają z widzimisię Daniela Obajtka, a wpływ na cenę benzyny ma cały ciąg wydarzeń, wycen i podatków.

Ceny paliw w Polsce należą do najniższych w Europie – taniej jest jedynie w Bułgarii, Rumunii i Słowenii – krajach (poza Słowenią) znacznie od nas biedniejszych. W większości krajów UE cena jest w przeliczeniu o ok. 60-70 gr wyższa. Z kolei, od 2010 roku (przy porównywalnej cenie paliwa w detalu) w przestrzeni ostatnich lat, zdecydowanie rosła siła nabywcza Polaków. Dziś w porównaniu do 2010 r., za średnią pensję w Polsce można kupić ok. 66% więcej benzyny i ok. 60% ON. Przeliczając na litry – jest to ponad 500 litrów benzyny więcej niż w 2012 roku. Tak więc, czysto ekonomicznie – podobna cena jest znacznie mniej odczuwalna w portfelu niż dekadę temu – podkreśla dr Dawid Piekarz, wiceprezes Instytutu Staszica.

Więcej na temat aktualnej sytuacji na rynku paliw w Polsce oraz czynników wpływających na kształtowanie się poziomu cen paliw w artykule na portalu wGospodarce.pl.

Zapraszamy do lektury, cały komentarz dr Dawida Piekarza dostępny jest pod linkiem: https://wgospodarce.pl/informacje/98441-na-rynku-paliw-nie-dzieje-sie-nic-dramatycznego

Foto: pixabay.com