Bruno: oddzielając fakty od legendy

Browse By

Postać Brunona Schulza obrosła legendą, stała się ikoną literatury polskiej XX wieku. Jak to z legendami bywa – fakty, które dają im podstawy, mniej interesują szerokie kręgi odbiorców. O życiu Schulza nawet wykształcony, interesujący się kulturą Polak wie stosunkowo niewiele. Anna Kaszuba-Dębska ze swoją biografią pisarza trafiła na dobry moment – kończą się obchody stulecia odbudowy państwa polskiego, a dyskusje o tożsamości współczesnych Polaków są nadal żywe.

Biografia, która nie ma ambicji być naukowym studium, nie musi imponować drobiazgowym zestawieniem dat i faktów. Musi mieć przede wszystkim jedną zaletę: dobrze się czytać. „Bruno. Epoka genialna” ten warunek spełnia – co nie znaczy, że warstwa faktograficzna zasługuje na niższą ocenę. Autorka wykorzystała nieznane szerzej lub niecytowane dotąd dokumenty z archiwum Jerzego Ficowskiego, drobiazgowo prześledziła relacje współczesnych i przyjaciół twórcy. Z tej mozaiki udało się ułożyć imponujący obraz – obraz człowieka, który wymyka się sztampowej klasyfikacji. Żyd, ale i Polak, skromny, prowincjonalny nauczyciel i genialny literat oraz utalentowany artysta. Być może fakt, że jego życie wolne było od ekscesów i skandali (które zwykliśmy kojarzyć z awangardą) spowodowało, że postać Schulza rok po roku, dekada po dekadzie obrastała legendą. Legenda objęła nawet okoliczności jego śmierci, o czym również pisze autorka.

Dla tych, którzy cenią twórczość Schulza, to lektura obowiązkowa. Znajomość biografii pisarza pozwoli lepiej zrozumieć jego niełatwą prozę i odwrotnie, lektura prozy pozwoli lepiej zorientować się w ścieżkach jego biografii. Ci, którzy po twórczość drohobyczanina sięgali ostatni raz w szkole, z pewnością po przeczytaniu „Brunona” to karygodne zaniedbanie naprawią.

Anna Kaszuba-Dębska: Bruno. Epoka genialna. Kraków, Znak, 2020.

(asm)