Sytuacja Polskiej Grupy Górniczej i zmiany w górnictwie były tematami rozmowy dr Dawida Piekarza, wiceprezesa Instytutu Staszica w Radio Piekary.
Rząd w tym przypadku ma związane ręce. Już raz udzielił polskiemu górnictwu gigantycznego wsparcia na wiele miliardów złotych. To przy tworzeniu Polskiej Grupy Górniczej. Wtedy po raz ostatni na wsparcie zgodziła się Unia Europejska. Drugi raz już nie wyrazi na to zgody. Dlatego jedyne pieniądze jakie mogą trafić w ramach programów pomocowych to pożyczka z Polskiego Funduszu Rozwoju na 1,7 mld zł. To jednak niewiele w porównaniu do ponad dwumiliardowej luki finansowej, która powstała – stwierdził dr Piekarz.
Zarząd PGG będzie musiał dokonać cięć wszędzie gdzie tylko można. Trzeba zredukować inwestycje, obciąć kontrakty z dostawcami materiałów, oszczędzać na prądzie, cieple, nawet na papierze do drukarki. I tu nie żartuje, bo te oszczędności trzeba wprowadzić natychmiast. Z drugiej strony na czas nieokreślony, do powrotu koniunktury trzeba zawiesić wszystkie dodatki do pensji i obciąć wynagrodzenia, jak w innych branżach, które kryzys dotknął najboleśniej – mówił wiceprezes Instytutu Staszica.
Foto: Pixabay.com