Wiceprezes Instytutu Staszica dr Dawid Piekarz w rozmowie z WNP.PL zwrócił uwagę, że tematy gospodarcze nie zdominowały kampanii prezydenckiej. Złożyły się na to trzy czynniki, których znaczenie analizowały sztaby kandydatów.
Pierwszy z nich to brak zapotrzebowania na treści liberalne od 2015, kiedy to nastroje społeczne nakierunkowane zostały na państwo opiekuńcze. Drugi to czas pandemia koronowirusa i kolejne tarcze antykryzysowe, których cześć wyborców było beneficjentami. Trzeci czynnik to unijny Nowy Zielony Deal. Jego wdrożenie wiąże się z niemałymi kosztami, a krytyka UE nie mieściła się w strategiach wyborczych.
– Kampania – być może to pozytywny efekt – nie zaowocowała wysypem obietnic ekonomicznych, stąd nowy – stary prezydent i rząd PiS mogą po prostu koncentrować się na walce z kryzysem i walką o optymalny kształt Green Deal. Oba wyzwania niezwykle trudne i decydujące o przyszłości na dekady – powiedział Dawid Piekarz.
Foto: pixabay.com