Pandemia to nie tylko wyzwanie dla samorządowców, ale również sprawdzian tego, jak silne są więzy lokalnej społeczności i jak urzędnicy potrafią wspólnie z mieszkańcami rozwiązywać problemy. Dobrze to widać na przykładzie jednej z najmłodszych warszawskich dzielnic – Białołęki.
Wsparcie potrzebne jest w różnych obszarach. Wielu mieszkańców – obecnie 262 – objętych jest przymusową kwarantanną. Pomoc w codziennych sprawach niosą im żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz Ośrodek Pomocy Społecznej. Tak, jak w innych stołecznych dzielnicach, także na Białołęce powstał zespół „Warszawa Wspiera”, złożony z urzędników i pracowników socjalnych. Zadaniem zespołu jest długofalowe wsparcie osób starszych i z grup ryzyka, które nie mają zapewnionej opieki rodziny, znajomych lub sąsiadów oraz nie są objęte innymi formami pomocy.
Równie ważnym obszarem jest pomoc psychologiczna. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ona potrzebna jeszcze długo po opadnięciu fali zachorowań. Wszystkim naszym mieszkańcom, czującym lęk i bezradność, którym doskwiera izolacja, oferujemy telefoniczne oraz e-mailowe wsparcie psychologów. Zwłaszcza osoby starsze potrzebują rozmowy, czują niepewność i przygnębienie. Pod specjalnie uruchomionym numerem telefonu dyżurują specjaliści z Ośrodka Pomocy Społecznej. Młodzież może liczyć na wsparcie pod mailem i telefonem uruchomionym przez Poradnię Pedagogiczno-Psychologiczną.
Na różne sposoby staramy się podbudować białołęczan w tym trudnym czasie. Zaprzęgliśmy do tego również ich własną kreatywność. Ogłosiliśmy facebookowy konkurs „Ku pokrzepieniu serc i ducha”, nagradzając najbardziej budujący, optymistyczny przekaz dla sąsiadów. Wpisy mieszkańców naprawdę napawają nadzieją i optymizmem.
Badania pokazują, że Polacy bardziej nawet niż o własne zdrowie obawiają się o materialny byt. Pandemia zagroziła bytowi tysięcy firm, w tym także małych, rodzinnych. Polacy żyjący z sektora handlu i usług w dużej części zostali bez pracy i bez dochodów. Staramy się w ramach naszych możliwości pomagać białołęckim przedsiębiorcom. Na naszej stronie internetowej oraz w serwisach społecznościowych uruchomiliśmy akcję „Wspieramy białołęcką gastronomię”. Jest to swoiste pośrednictwo między mieszkańcami a lokalami gastronomicznymi, żeby można było w łatwy sposób wyszukać restauracje oferujące jedzenie na wynos lub z dostawą do domów. Otrzymaliśmy wiele zgłoszeń od punktów gastronomicznych. Okazało się, że zarówno właściciele lokali, jak i mieszkańcy korzystają z tego rozwiązania, dlatego rozszerzyliśmy je na wszystkich przedsiębiorców działających w naszej dzielnicy i oferujących zdalne usługi lub bezpieczny kontakt tam, gdzie jest konieczny. Zarówno lista lokali, jak i lista przedsiębiorców są wciąż otwarte i dostępne na stronie www.bialoleka.waw.pl.
Pamiętajmy o tych, którzy w trudnych chwilach służą mieszkańcom – o urzędnikach. Urząd Dzielnicy siłą rzeczy ograniczył obsługę mieszkańców, ale nie wyłączył jej całkowicie. Ci, którzy pełnią swoją służbę na rzecz lokalnej społeczności w tych trudnych dniach, zasługują na uznanie. Staramy się ich wspierać i dbać o ich bezpieczeństwo.
Myślę, że z walki z koronawirusem Białołęka i jej mieszkańcy wyjdą silniejsi – także jako wspólnota. Białołęka to dzielnica, która cały czas kształtuje swoje oblicze, rozwija się, przyciąga tysiące nowych osób. Wspólnota buduje się również w obliczu problemów, które można rozwiązywać tylko wspólnie. Cieszy mnie, że dzisiaj, mimo różnych poglądów na wiele spraw, wszyscy – władze dzielnicy, radni, mieszkańcy – potrafimy owocnie współpracować. Oby ten model utrzymał się i wówczas, gdy pandemia przejdzie już do historii.
Grzegorz Kuca
Burmistrz dzielnicy Białołęka m. st. Warszawy