SKUTECZNOŚĆ SZCZEPIEŃ, TRANSPARENTNOŚĆ PODEJMOWANYCH DECYZJI
Zapobieganie chorobom zakaźnym to jeden z priorytetów polityki zdrowotnej państwa. Wiąże się on ściśle z dostępem do skutecznych, bezpłatnych szczepień, zmniejszających ryzyko zapadalności na tego rodzaju schorzenia. Niemal 80 procent zakażeń zgłaszanych Państwowemu Zakładowi Higieny stanowi inwazyjna choroba pneumokokowa. Obecnie Ministerstwo Zdrowia jest w trakcie podejmowania decyzji co do typu szczepionki, która ma zostać zakupiona ze środków publicznych. W ocenie ekspertów Instytutu Staszica podstawowym kryterium, którym winien kierować się resort, musi być skuteczność i bezpieczeństwo szczepionki. Proces podejmowania decyzji powinien być maksymalnie transparentny na każdym etapie, a opinia publiczna ma prawo poznać argumenty, które przemówiły za decyzją.
Resort zdrowia stoi przed wyborem jednej z dwóch dostępnych na polskim rynku szczepionek przeciw pneumokokom: 10-walentnej (PCV 10), tzn. zawierającej dziesięć serotypów pneumokoka i 13-walentnej (PCV 13), która zawiera ich trzynaście. Przy ocenie skuteczności szczepionki ważna jest nie tylko liczba serotypów, ale ich rodzaj. Za wystąpienie zakażeń, które prowadzą u dzieci do poważnych powikłań i zgonów, odpowiadają najczęściej trzy serotypy: 3, 14 i 19A, przy czym serotyp 3 jest w naszym kraju najczęstszą przyczyną śmierci, związaną z inwazyjną chorobą pneumokokową. Ten serotyp obecny jest jedynie w szczepionce 13-waletnej. Zdają sobie z tego sprawę rodzice, bowiem co piąty decyduje się na odpłatne zaszczepienie dziecka tym preparatem, chociaż ma do wyboru bezpłatny preparat PCV10.
Działający przy Ministrze Zdrowia Zespół ds. Szczepień Ochronnych wydał swoją rekomendację odnośnie wyboru rodzaju szczepionki. Niestety, treść tej rekomendacji nie została upubliczniona przez Ministerstwo, chociaż dotychczasowa praktyka była w tym względzie inna. Co ważne, nie istnieje prawna podstawa do odmowy udzielenia tego rodzaju informacji publicznej. Jeśli chodzi o treść rekomendacji, skazani jesteśmy na nieformalne informacje, przekazywane przez media. Wynika z nich, że Zespół rekomendował kupno szczepionki 13-waletnej (PCV 13) , a więc – zdaniem ekspertów – skuteczniejszej. Wedle mediów Zespół w swej opinii podkreślił, iż oprócz danych epidemiologicznych przesłanką do podejmowania decyzji o rekomendacji PCV 13 jest potrzeba zabezpieczenia populacji w związku z dużą intensywnością i skalą migracji oraz potrzeba zapewniania równości obywateli w dostępie do właściwych szczepionek i budowania zaufania społeczeństwa do Programu Szczepień Ochronnych. Należy zwrócić uwagę na ten ostatni argument w kontekście szkodliwej propagandy „antyszczepionkowców”. Wspomniana rekomendacja, jeśli doniesienia medialne istotnie są zgodne z prawdą, nie budzi żadnych kontrowersji i jest zgodna z polityką zdrowotną państwa – tym bardziej zdumiewające jest jej utajnianie.
Rekomendacja wspomnianego Zespołu nie kończy procesu decyzyjnego, bowiem Minister Zdrowia przekazał sprawę Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT). Takie wydłużenie procedury decyzyjnej nie jest często stosowane, a zwłaszcza w kwestiach, które nie budzą dużych wątpliwości. Wątpliwości budzi natomiast postępowanie MZ, które – nie czekając na decyzję AOTMiT – już rozpisało przetarg tak, jakby nie istniały rekomendacje wspomnianego zespołu eksperckiego. Bez wątpienia wpływa to na analizy Agencji.
Zdaniem Instytutu Staszica, Ministerstwo Zdrowia powinno bezzwłocznie ujawnić rekomendację Zespołu ds. Szczepień Ochronnych i wyjaśnić powody przyjęcia opisanej wyżej procedury. Z dwóch ważnych powodów – ze względu na zasadę transparentności działania instytucji publicznych i ze względu na zdrowie Polaków. Jakakolwiek decyzja ostatecznie zapadnie, musi być dobrze uzasadniona i nie może podważać zaufania obywateli do państwa. Wskazane wyżej wątpliwości co do dotychczasowego przebiegu procesu decyzyjnego muszą zostać jak najszybciej rozwiane.