Mniej więcej tydzień temu minęła okrągła rocznica: Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przyjął pakiet ustaw, ochrzczonych nazwiskiem ministra przemysłu w rządzie Rakowskiego, Mieczysława Wilczka. Był to pierwszy duży krok w kierunku przejścia z gospodarki centralnie planowanej do gospodarki rynkowej, chociaż nie można zapominać, że i te, i późniejsze rozwiązania miały na celu bezstresowe przeprowadzenie partyjnej sitwy w nowe realia.
Przez te trzydzieści lat udało się zbudować nieźle funkcjonującą gospodarkę rynkową, wyrosło nowe pokolenie, które komunistyczne absurdy zna wyłącznie z filmów Barei. Polski postkomunistyczny kapitalizm wyrósł jednak na surowym korzeniu – pół wieku wojny i komunizmu skutecznie odcięło naszą gospodarkę od tradycji. Jednym z symboli tego może być smutny fakt, że po 1989 roku nie doczekaliśmy się wielu opracowań z dziejów naszej gospodarki. Owszem, pasjonaci i pojedynczy badacze wydawali – zwykle w małym nakładzie – monografie poszczególnych zakładów i przedsiębiorców, wychodziły skrypty dla studentów, ale nikt nie pokusił się o popularną syntezę historii rodzimej przedsiębiorczości.
Wydany przez Warsaw Enterprise Institute „Poczet przedsiębiorców polskich” w pewnej części tę lukę wypełnia. Nie jest to klasyczna synteza, opracowanie (co podkreślają autorzy) nie pretenduje do zastąpienia monografii i podręczników. Natomiast w kilkudziesięciu barwnie opowiedzianych życiorysach pokazuje, jak przez kilka wieków budowano solidne zręby rodzimej gospodarki. Autorzy starali się zaprezentować postaci tyleż ważne, co i charakterystyczne dla poszczególnych epok. Jak sami z pewnym zdziwieniem skonstatowali, część tych osób nie doczekała się swoich biogramów w fundamentalnym „Polskim słowniku biograficznym”. Jeszcze więcej popadło dzisiaj w niemal kompletne zapomnienie.
Książka jest podzielona na kilka epok, a każda poprzedzona jest esejem dobrze znanego chociażby z łamów „Dziennik Gazety Prawnej” Andrzeja Krajewskiego. Autorami biogramów są: Marcin Rosołowski, Arkadiusz Bińczyk i Wojciech Kwilecki. Czyta się ciekawie – autorzy postawili na barwną opowieść, a nie encyklopedyczne zestawienie dat i faktów. Warto zauważyć, że „Poczet” wydano w imponującym opracowaniu graficznym, niezwykle starannie. W dodatku zaopatrzono go w indeks nazwisk – warto to odnotować, gdyż coraz częściej książki rojące się od nazwisk i nazw własnych są pozbawione tego aparatu. Co, rzecz jasna, zmniejsza ich użyteczność.
Wydanie książki było możliwe dzięki wsparciu kilku partnerów, między innymi Fundacji XX. Czartoryskich. Partnerem merytorycznym została Fundacja im. XBW Ignacego Krasickiego, młoda, ale prężnie działająca.
Marcin Rosołowski, Andrzej Krajewski, Arkadiusz Bińczyk, Wojciech Kwilecki: Poczet przedsiębiorców polskich. Warszawa, Warsaw Enterprise Institute, 2018.
(asm)